Żelowice, niewielka miejscowość w powiecie strzelińskim, znana jest przede wszystkim ze znajdującego się tam kościoła, którego wnętrze ozdobione zostało wieloma całopostaciowymi płytami nagrobnymi. Świątynia została wzniesiona w latach sześćdziesiątych XIX w. na zlecenie hrabiego Rudolfa von Stillfried Rattonitz, który spełnił w ten sposób wolę swej zmarłej małżonki Karoliny. O Karolinie, jej pogrzebie i kościele dość dużo już napisano i powiedziano .. Dziś chciałabym opowiedzieć nieco o właścicielach pałacu w Żelowicach po śmierci Karoliny.



Właścicielem tutejszego pałacu i całego majątku pozostał owdowiały hrabia Rudolf. Mimo, że dużo czasu przebywał on w Berlinie zadbał nie tylko o wzniesienie kościoła i aranżację parku ale także o rozbudowę pałacu, który otrzymał nową fasadę północną.
Małżeństwo Rudolfa z Karoliną było bezdzietne. Rudolf jednak miał trzech synów ze swych wcześniejszych małżeństw, Henryka i Jerzego z żony Marii z domu von Köckritz oraz Paula z żony Marii Gabrielli z domu von Wallis.
Rudolf zmarł w Żelowicach 9 sierpnia 1882 r. Spadkobiercą majątku w Żelowicach został Paul. Henryk został właścicielem majątku w Bukowinie Bobrzańskiej, natomiast Jerzy otrzymał ekwiwalent finansowy.
Paul urodził się 5 sierpnia 1842 r. w Wilka koło Zawidowa w lubańskiem. Uczęszczał do Królewskiego Katolickiego Gimnazjum w Głogowie, Królewskiej Szkoły Wojskowej w Poczdamie, był także słuchaczem fakultetu filozoficznego Uniwersytetu Fryderyka Wilhelma w Berlinie. Następnie oddał się karierze wojskowej. Armię opuścił w 1876 r., otrzymując pensję i zachowując prawo noszenia munduru.
Prawdopodobnie ze względów zdrowotnych Paul wraz z rodziną przeprowadził się do południowego Tyrolu i zamieszkali w wilii w Meranie. Żelowice zaś zostały oddane w dzierżawę.
W 1868 r. Paul ożenił się z Pia Hedwig Schaffgotsch. Owocem małżeństwa była córka Maria oraz synowie Rudolf i Franciszek. Pia Hedwig zmarła 7 czerwca 1893 r. w Brixen, w wieku zaledwie 45 lat. W testamencie przekazała cały swój majątek dzieciom. Do czasu osiągnięcia przez nie pełnoletności majątek miał pozostać w rękach Paula. Ciało Pia Hedwig zostało przewiezione koleją na Śląsk i pochowane w Żelowicach.
21 marca 1910 r. Paul w swej willi w Meranie spisał testament, czyniąc głównym spadkobiercą swego młodszego syna Franciszka. Starszy bowiem, Rudolf, mówiąc oględnie, nie miał daru do gospodarowania majątkiem. Popadł w długi, wikłał się w ryzykowne przedsięwzięcia, które doprowadziły go do katastrofy finansowej. W 1902 r. zrzekł się praw do ordynacji na rzecz młodszego brata. Rudolf zmarł w 1919 r., w wieku 45 lat. Kilka miesięcy wcześniej, służąc w armii, doznał ciężkiego zatrucia gazem w czasie działań wojennych, co poważnie odbiło się na jego zdrowiu. Został pochowany na cmentarzu w Berlinie – Schönberg i upamiętniony na pomniku poległych żołnierzy. Pozostawił po sobie wdowę Emmę Gerdę z domu von Gravenstein i córkę Sabinę.

Maria wyszła za mąż za polskiego dyplomatę Leopolda Bolesta-Koziebrodzkiego i wyjechała do Podhajczyk. Zmarła w 1937 r. we Lwowie.
Franciszek urodził się 15 października 1880 r. w Meranie. Otrzymał staranne wykształcenie. W wieku chłopięcym opanował język francuski i angielski. W spisanym życiorysie najlepiej wspomina wiejskiego nauczyciela w Żelowicach „tak obrazowego i łatwo zapadającego w pamięć sposobu nauczania nigdy już później nie doświadczyłem.”
W 1904 r. Franciszek ożenił się z Marią Veroniką von Strachwitz. Była ona córką Ludwika i jego żony Karoliny z domu von Blücher Wahlstadt. Para doczekała się licznego potomstwa.
W 1939 r. Franciszek spisał testament, wyznaczając swym głównym spadkobiercą syna Wolfganga. Historia jednak przesądziła o losach Żelowic. Franciszek był ostatnim ordynatem majątku. O losach jego dzieci jeszcze opowiemy..




Dodaj komentarz